niedziela, 17 sierpnia 2014

New housewife

Nie dawno przeprowadzilismy sie do nowego domu. Nareszcie! W zwiazku z tym czuje, ze ta ksiazka moze mi sie przydac...Polski klasyk z domowej biblioteczki! Juz sama okladka bardzo mnie rozbawila. Coz, byc moze czas nauczyc sie prac domowych? Alez skad! Chyba nic mnie juz do tego nie przekona. Don't get me wrong - nie znosze balaganu, cenie czystosc i porzadek, jednak sprzatanie nie nalezy do moich Top10 ulubionych czynnosci. 
Umieram juz z ciekawosci jakie porady czekaja na mnie w srodku...A swoja droga ciekawe co powinnien byl czytac w 1988 roku pan domu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz